Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tilii
Lilith
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 23:01, 19 Cze 2008 Temat postu: Poszczególe postaci. |
|
Co myślicie o poszczególnych postaciach występujących w SoLL.
Powymieniajmy się naszymi spostrzeżeniami, wrażeniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bm1367
Król Potępionych
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:34, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
No to Zacznijmy od początku (omijając Tienosuke i jego "żone): Papcio Tengel Zły , lub Tan- gahil !! Dla mnie na początku wydawał się straszny i okrutny z opisów p. Sandemo w trakcie trwania pokoleń, ale później na tej walce kojarzył mi sie z prześmierdziałą mumią z tysiącem moli, a to jak się wkurzał było przezabawne. I w miarę odkryłem że był dość tępawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna
Lilith
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my own private hell
|
Wysłany: Pią 0:38, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
TZ - straszył dopoki sie nie obudził. Potem naprzemiennie był dla mnie śmieszno-żałosny(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilii
Lilith
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 13:58, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
Hmm no tak macie racje.. co do TZ... wszystkie opinie trafne...
Dlatego własnie ta jego żałosność, troszkę tak jakby zmniejszyła jakieś obawy nasze pod koniec ksiażki, że przegramy. Ale ja i tak byłam w napieciu przez całą walkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bm1367
Król Potępionych
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:28, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ja tak Samo, jestem na 45 tomie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christel
Lilith
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: świat nieznany ;)
|
Wysłany: Pią 16:30, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ja to wciąż przeżywam od nowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bm1367
Król Potępionych
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:41, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
No to teraz może Ghil Okrutny x) Szczerze powiem że w " Fatalnym Dniu" bardziej bałbym się jego niż papcia T. Złego A wy jak go odbieracie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna
Lilith
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my own private hell
|
Wysłany: Nie 12:42, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Eeee... *myśli* ja go szczerze mówiąc słabo pamiętam, jak zresztą większość końcowych wątków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vinga
Zaklęte drzewo w Lipowej Alei
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Ludzi Lodu
|
Wysłany: Nie 14:19, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
ooo tak Ghil Okrutny jako żywy był bardziej straszny niż jego ojciec T.Z. tak moim zdaniem opisała to M. Sandemo. Kiedy papa Tengel leżał w letargu opinie o nim były dużo straszniejsze, a kiedy się obudził nie wydawał się już taki okrutny i zły, bo znało się już na jego temat wiele opisów i innych informacji, po prostu znało się już go na wylot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bm1367
Król Potępionych
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
Tak a poza tym opis p. Sandemo jako małego śmierdzącego z daleka skrzata przyprawiał mnie o śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilii
Lilith
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 23:34, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
No tak... Był faktycznie śmieszny po przeczytaniu tych opisów..
A co myślicie o Villemo ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna
Lilith
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my own private hell
|
Wysłany: Wto 2:27, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Za bardzo zapatrzona w siebie, trochę egoistka.
Wiecie - te wszystkie moje opinie pochądzą sprzed kilku lat, jak teraz SoLL przeczytam na nowo, to mogę inaczej patrzeć na bohaterów. W końcu zmieniłam się i ja(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vinga
Zaklęte drzewo w Lipowej Alei
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Ludzi Lodu
|
Wysłany: Wto 14:11, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
mi się Villemo bardzo podobała była taka szalona i spontaniczna, chociaż nie zawsze postępowała dobrze to jednak nie zapomnę jej wyprawy za Dominikiem w przebraniu:P śmiałam się przy tym okropnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna
Lilith
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my own private hell
|
Wysłany: Wto 16:02, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Nie, nie, nie... Jak można było jej nie rozpoznać? dość kiepska zagrywka Margit...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilii
Lilith
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 23:19, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Hmm... widzę jeśli chodzi o Villemo jest wiele sprzeczynch opinii.. Ale to dobrze.
Ona sama w książce tez wzbudzała wiele emocji i to przeróżnych...
Mi osobiście podobała sie ta postac, była barwna, i trochę rozweselała poświęcone jej tomy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|